Zapisz się na newsletter i otrzymuj jako pierwsza/y informację
o promocjach i nowych wydarzeniach
Pełnia w znaku Barana 29.09.2023 niesie ze sobą potężny potencjał, który będzie jeszcze długo aktywny w naszym życiu.
Pełnia Księżyca odbywa się na szóstym stopniu znaku Barana, a więc Słońce znajduje się na szóstym stopniu znaku Wagi.
Dzieje się to sześć dni po Równonocy Jesiennej, a więc w silnej nadal energii równowagi między światłem a ciemnością.
Ta Pełnia Księżyca podkreśla twórczy potencjał osi Baran - Waga jako osi związkowej, ale także osi naszej własnej tożsamości, ponieważ nic nie kształtuje nas bardziej na poziomie osobistym, niż nasze bliskie relacje.
Bądź dziś uważna/y!!!
Dziś interakcje z innymi ujawnią “martwy punkt” Twoich relacji lub ważną prawdę o sobie samym. Każdy kierowca wie, co to “martwy punkt”, wiemy, że on jest, wiemy gdzie on jest, choć nie widzimy co tam się znajduje…
Dzisiaj Pełniowe światło może nam to pokazać w całej okazałości.
To bardzo ważna część nas samych lub naszych związków, której należy się przyjrzeć z roli obserwatora, z każdej możliwej strony, obejrzeć w świetle, ale i w ciemności wraz z potężną, nadal obecną energią Równonocy.
To pierwsza Pełnia w Baranie, która nastąpiła od czasu, gdy węzły Księżycowe przeniosły się na oś Baran - Waga, więc to ważna zapowiedź tego, co nadejdzie dla nas w tym sezonie zaćmień, które już pukają do naszych drzwi…
Dziś też możemy poczuć nieodpartą chęć aby coś zainicjować, rozpocząć coś nowego.
Sięgnąć po coś, co zwykle uważaliśmy za nieosiągalne.
Mogą obudzić się w nas umiejętności przywódcze, a poczucia niezależności
i odwagi może zmotywować nas do zrobienia tego pierwszego kroku…
Kiedy wahamy się, a obawa konfrontacji z odmową lub opinią innych blokuje nas przed działaniem, warto zadać sobie jedno pytanie:
Co takiego się stanie jeśli to zrobisz?
Ktoś odpowie nie? Ktoś Cię zignoruje? Ktoś wyrazi niepochlebną ocenę, albo zacznie śmiać się z Twojego pomysłu?
Wyobraź sobie co najgorszego może się stać? Czy ktoś może w konsekwencji ucierpieć na takim działaniu? A może jedyne, co ucierpi to Twoje ego?
Czy warto zatem trwać w bezruchu?
To właśnie pytania, które warto sobie dzisiaj zadać.
I jeszcze jedna rzecz, być może najważniejsza…
Jeśli nawet Twoje działanie nie przyniesie natychmiastowej manifestacji w Twoim zewnętrznym świecie, stanie się coś, co może być jak poruszone klocki domina.
To impuls, który niczym ognista iskra roznieci Twój Wewnętrzny Ogień, który będzie się tlił, czekając na okazję, żeby wybuchnąć Wielkim Płomieniem.
To pierwszy krok, do odbudowania własnej, prawdziwej tożsamości.
To ruch w długo stojącej mętnej wodzie, gdzie Powietrze znaku Wagi, królestwa wyważonej Wenus i Ogień znaku Barana, królestwa walecznego Marsa, mogą przynieść nowe życie, nową energię, nową przestrzeń dla naszego rozwoju i spełnienia.
Pozdrawiam Was świetliście,
Aleksandra
Może Cię zainteresować:
MOŻE CIĘ ZAINTERESOWAĆ